piątek, 29 marca 2024

Kultura i rozrywka

  • 14 komentarzy
  • 7662 wyświetleń

Krajowy Festiwal w Grajewie?

Antoni Czajkowski
 „Mój punkt widzenia!”

KRAJOWY FESTIWAL W GRAJEWIE (?)

   Zdaję sobie sprawę, że Już sam tytuł tego felietonu może być dla wielu Grajewian powodem, albo żartów albo niedowierzania. We wtorek 20 Stycznia br, na posiedzeniu trzech połączonych Komisji Rady Miasta, przedstawiłem projekt dla Grajewa rokrocznego, dużego przedsięwzięcia artystycznego o randze krajowej, z myślą o inauguracji w roku przyszłym 2016. Zapewniam, że nie jest to fantazja nawiedzonego artysty ani pomysł wzięty z sufitu w jakąś bezcenną noc. Tym bardziej nie jest  to felieton - sensacja dla podniesienia zainteresowania. Nad tą koncepcją pracowałem kilka lat, przeprowadziłem wiele fachowych konsultacji i rozmów upewniając się co do słuszności założeń i stopnia zainteresowania tematem ze strony organizacji twórczych, których jestem aktywnym członkiem. A oto skrócony opis tego projektu.

KRAJOWY FESTIWAL POLSKIEJ, ARTYSTYCZNEJ MUZYKI POPULARNEJ                         
                                                     
   W przed dyskotekowych i przed rockowych czasach królowała ambitna muzyka rozrywkową, która na Zachodzie ma nadal swoje godne miejsce w najlepszych hotelach, na oceanicznych wycieczkowcach, na przyjęciach dyplomatycznych i wszędzie tam, gdzie ludzie potrzebują eleganckiej rozrywki. Jako sztuka wysokiego lotu jest promowana nawet na scenach filharmonicznych. Niestety, na naszym rynku zdominowanym przez komercję, jest marginesem, mimo że mamy tu bogatą, twórczą tradycję. Pisana z reguły przez wykształconych, profesjonalistów, selektywnie dopuszczona na antenę, nie ustępuje w niczym finezją melodyki, harmonii i poziomem literackim tekstów piosenek ówczesnym trendom światowym. Szczodry mecenat państwa utrzymywał wtedy liczne taneczne orkiestry radiowe i wspierał współpracujących z nimi twórców i solistów. Do dziś brzmieniem zachwycają nagrania m. in. takich orkiestr PR jak Jerzego Haralda, Edwarda Czernego, Stefana Rachonia czy solistów jak Maria Koterbska, Irena Santor, Violetta Villas, Janusz Gniatkowski, Zbigniew Kurtycz, Jerzy Połomski i inni. To jest nasze dziedzictwo narodowe, które prezes Związku Kompozytorów Polskich Jerzy Kornowicz, na ubiegłorocznej, majowej II Konwencji Muzyki Polskiej w Warszawie (na której miałem zaszczyt być gościem) określił jako Artystyczna Muzyka Popularna. Festiwal PAMP,  impreza cykliczna, ma przywrócić owej muzyce należne jej w Polsce miejsce realizując dwa strategiczne cele: stworzyć relaksującą alternatywę dla muzyki epatującej emocjonalnych hałasem i kształcić wymagania wobec rozrywki, która w naszm kraju nie jest – niestety - na wysokim poziomie, i nie jest to bynajmniej tylko mój punkt widzenia.

Istotą Festiwalu jest konkurs dla wykonawców zakwalifikowanych na podstawie regulaminu. Towarzyszące koncerty mistrzowskie mają promować ten gatunek sztuki kojarzonej z tańcem towarzyskim. Wsparciem Festiwalu są zainteresowane władze krajowe związków twórczych: ZAKR jako depozytariusz klasyki polskiej rozrywki, Polskie Stowarzyszenie Jazzowe i Stowarzyszenie Artystów Wykonawców STOART, niektóre tylko honorowym, inne także finansowym. Swój ekspercki udział zadeklarowały asy polskiego dziennikarstwa muzycznego: Maria Szabłowska i Marek Gaszyński. Festiwal oznacza mocną, prestiżową reklamą dla miasta – organizatora. Po okrzepnięciu ma szansę na zaistnienie w telewizji ogólnopolskiej co oznacza zainteresowanie sponsorów, także patronat Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Przewidywany koszt realizacji strony artystycznej przedsięwzięcia, w porównaniu do spodziewanych korzyści marketingowych i wzrostu znaczenia Grajewa na mapie kulturalnej Polski, nie jest duży, ponieważ muzyka którą promuje nie jest u nas w cenie, mimo że wymaga artystycznie wysokich umiejętności. Koszt realizacji przedsięwzięcia można określić na poziomie zbliżonym do sumy wydatkowanej na jeden, może dwa, występy wziętego zespołu rockowego. Wraz ze wzrostem popularności imprezy przybędzie sponsorów i poziom angażowania środków własnych głównego organizatora może być mniejszy.                                                                       

Tyle na temat mego pomysłu, który przedstawiłem Radzie Miasta po uprzednim zaanonsowaniu tematu u burmistrza. Uprzedzając ewentualne pytania dodam, że propozycje tego przedsięwzięcia, z niemalże identyczną koncepcją, złożyłem w ub. roku poprzedniemu burmistrzowi, którego cenię za duży talent i umiejętności jako perkusisty. Nie doczekałem się odpowiedzi.                                                                                                            

A Rada Miasta? Cieszę się, że zostałem uważnie wysłuchany i nie spotkałem się z reakcją sprzeciwu a tylko z jedną wątpliwością natury finansowej. Grajewo jest pierwszym miastem, któremu to zaproponowałem. Wierzę, że ten temat spotka się z życzliwym przyjęciem wielu Grajewian. A jeśli nie u naszych radnych? Cóż? Demokracja. Będę wdzięczny za każdą decyzję, po męsku: tak lub nie. 

                                                                                      Antoni Czajkowski
                                                                  

 

 

wykorzystując zawarte na stronie treści, zdjęcia lub filmy proszę powoływać się na źródło informacji – www.e-Grajewo.pl

Komentarze (14)

Panie Czjkowski,gratuluję pomysłu i mam nadzieje że się ziści sen o pięknej muzyce:)Pozdrawiam serdecznie.

Brawo panie Antoni! Wreszcie jakaś prawdziwa KULTURA zawita do naszego discopolowego grajdołka!!!!!

O SUPER CIEKAWY TEMAT...

Bardzo dobry pomysł,mam nadzieję że pan burmistrz przemyśli to i zobaczy w tym pomyśle potencjał dla naszego miasta.

Ja jestem na TAK!!! Chetnie pomoglabym przy organizacji tego przedsiewziecia, ale mieszkam za granica. Mysle, ze znajda sie w Grajewie ludzie, ktorzy docenia pana projekt i czynnie beda to wspierac. To wielka szansa dla naszego miasta jak pan slusznie napisal.

Panie Czajkowski zapomniał pan dodać (chyba przez pomyłkę),że gaża dla pana wyniosła by 25 tyś.a koszt festiwalu ponad 150 tyś.Miasta niestety na to nie stać.Zapomniał też pan dodać, że taki festiwal organizował już pan chyba w Suwałkach lub w Augustowie gdzie przyszło posłuchać muzyki ok 100 osób,więc miasto Grajewo nie jest pierwszym miastem któremu zaproponował pan swój pomysł.Ale to taki szczegół.

Do Izabell- jeżeli jesteś chętna do pomocy WRACAJ do '' grajdoła '' i działaj. Dobrymi chęciami droga do piekła wybrukowana. Liczą się CZYNY.

Jeżeli p. Antoni zrobi to dla miasta za symboliczną złotówkę jestem za i służę swoim wsparciem ( za free).

Taaa i widzów będzie tyle co na meczach warmi..

Świetny pomysł. Jeśli ściągnie pan telewizję choćby regionalną pomysł wypali.

Dobra rzecz moze cos sie ruszy w tym temacie choc droga ciezka ale warta zachodu pomyslnych wiatrow.

Nasze pokolenie już pracowało za przysłowiową złotówkę i teraz ma emeryturę taką, że za mało żeby przeżyć a za dużo żeby umrzeć. W ten sposób giną wspaniałe pomysły, bo zazdrościmy innym, że zarobią ( nie ważne że została w to włożona ciężka praca). Zamiast cieszyć się, to jest zawiść i przeliczanie cudzych korzyści. Jakie to niskie. Kiedy nauczymy się uśmiechać do innych i im dobrze życzyć.
Jestem za festiwalem i życzę Panu sukcesu.

Chyba miasta nie stać na takie przedsięwzięcia.Niech pan Czajkowski zaproponuje to w Warszawie .Natomiast liczy na ugięcie sie pana burmistrza.Panie Latarowski prosze sie nie omamić

Najlepiej zorganizowac koncert Pani Igi..

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.